19.04.2021
Palejowe ABC – MAMA
Bycie matką to nie tylko trzymanie w rękach swojego malutkiego, pachnącego noworodka. Matka to nie tylko osoba, która wychowuje swoje biologiczne lub adoptowane dziecko. To też kobieta, która straciła ciążę, ale zdążyła już doświadczyć macierzyńskiej miłości. Bycie mamą to nie tylko opieka nad dziećmi, kiedy dorastają, osiągają nowe umiejętności, przeżywają swoje pierwsze wzloty i upadki. To również czas pełen zmian, odkryć i wglądów w siebie. Czas wzruszeń, radości, rozczarowań i zmęczenia. To radzenie sobie z nową rzeczywistością, która już zawsze będzie wyglądać inaczej niż przed ciążą, porodem.
Stawanie się matką wiąże się ze znaczącymi zmianami fizycznymi i psychicznymi, a nawet ze zmianą tożsamości. To proces niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju, kiedy stajemy się tak bardzo odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale za drugiego, zupełnie zależnego od nas w jego pierwszych latach życia, człowieka.
Niezależnie od tego, czy kobieta rodzi swoje dziecko, czy zostaje matką w inny sposób, macierzyństwo daję szansę przeniesienia się w czasie do swojego dzieciństwa. Szukając w nim wzorów, schematów i zachowań, które działały lub nie, kobieta może powtarzać to, co było według niej dobre lub też poprawiać to, co nie służyło. Jeśli kobieta miała trudne relacje z własną matką, może próbować być taką matką, jakiej potrzebowała, kiedy była małą dziewczynką.
Zanim dziecko przyjdzie na świat, kobieta ma już w swoim umyśle pewne wyobrażenie tego małego człowieka. W miarę upływu czasu i coraz bardziej powiększającego się brzucha, mama tworzy pewną opowieść o dziecku i macierzyństwie oraz angażuje się emocjonalnie w tę historię. Wyobrażenia i oczekiwania dotyczące ciąży i macierzyństwa kształtują się na podstawie obserwacji doświadczeń związanych z relacjami z własną mamą, innymi matkami w rodzinie i poza nią, a także w związku z przekazem, jaki otrzymujemy, żyjąc w danej kulturze i społeczeństwie.
W naszej kulturze na matki nakłada się wiele obowiązków i oczekiwań, wręcz nierealnych do spełnienia. W obliczu niemożności sprostania tym wszystkim wyzwaniom często pojawia się poczucie winy, wstyd i powątpiewanie w bycie wystarczająco dobrą mamą dla swojego dziecka. W umysłach wielu kobiet istnieje wyobrażenie idealnej matki. Ten niedościgniony ideał zawsze jest uśmiechnięty i szczęśliwy, potrzeby swojego dziecka stawia na pierwszym miejscu oraz bez mrugnięcia okiem i cienia zmęczenia godzi ze sobą obowiązki rodzinne i zawodowe. Nie da się dorównać tej idealnej matce, ponieważ taka nie istnieje w rzeczywistości. Jakiś czas temu krążył po sieci obrazek, który doskonale podsumowuje tę kwestię: Kiedyś byłem idealnym rodzicem. A potem urodziły mi się dzieci.
Macierzyństwo często wiąże się z poczuciem winy, ponieważ trzeba dokonywać trudnych, czasem niemożliwych wręcz wyborów. I choć potrzeby wszystkich członków rodziny są tak samo ważne, to często dochodzi do sytuacji, kiedy na jakiś czas trzeba przedłożyć potrzeby dziecka nad własne.
Kiedy kobiety czują się zagubione gdzieś pomiędzy tym, kim były przed macierzyństwem, a tym, kim są teraz i jakie oczekiwania przed nimi stoją, wiele z nich martwi się, że coś jest z nimi nie tak.
Często towarzyszy temu ambiwalencja uczuć. Mamy miotają się między tym, kim były przed pojawieniem się dziecka, a tym, kim się stają. Przy jednoczesnym pragnieniu bycia cały czas z maluchem, pojawia się równie silne pragnienie przestrzeni dla siebie i swobody. Macierzyństwo jest niezwykle angażujące i wymaga stałego dawania od siebie. Poczucie zagubienia, powątpiewania w siebie, jak również brak pewności, czy podejmujemy dobre decyzje i czy dokonujemy najlepszych w danej sytuacji wyborów to coś, co spotyka wiele kobiet. To powszechna, choć trudna i obciążająca, sprawa w macierzyństwie. Kobieta dostrzega, że szala przechyla się na jedną stronę, a jej potrzeby są zaniedbywane i pojawia się pragnienie powrotu do utraconej równowagi. Odczuwanie dwóch przeciwstawnych odczuć w tym samym czasie jest niesamowicie niekomfortowe i niewygodne, dlatego też dochodzą tutaj do głosu różne strategie radzenia sobie z tym dyskomfortem – nie zawsze okazują się wspierające dla kobiety i dziecka.
Stając się matką, potrzebujemy zrozumienia i wsparcia w przejściu od „starego” życia do tego, w którym jest dziecko. Dla wielu kobiet to wcale nie jest płynne przejście. Wiąże się z żalem, rozczarowaniem, tęsknotą za tym, co minęło, za ciałem sprzed ciąży, za swobodą. Kiedy coś się kończy lub zmienia, w szczególności kiedy wiąże się to z utratą czegoś dla nas istotnego, to naturalne, że potrzebujemy czasu, aby opłakać to, co przeminęło. Niektóre kobiety po tym, jak zostały matkami, mają trudność w odnalezieniu się w tej nowej roli, w odnalezieniu swojej tożsamości. Nigdy nie ma gwarancji, że macierzyństwo będzie dla wszystkich tak samo satysfakcjonujące i uskrzydlające.
Bycie mamą to stała podróż. Czasem droga doprowadzi Cię na szczyty radości i zadowolenia, czasem trafisz do doliny rozpaczy, a innym razem wybuchniesz niczym wulkan. Bycie mamą to zmartwienia, stres, panika i nerwowe zerkanie na zegarek, kiedy nastolatek nie wraca do domu. To też kąpiele w cieple miłości i słodkich dziecięcych uśmiechach. To nieporównywalne z niczym uczucie, kiedy małe rączki chwytają Twoją dłoń albo mocno Cię przytulają. To stała praca nad swoimi emocjami, aby nie przejmować emocji swoich dzieci, kiedy musisz być dla nich wsparciem. Jako mama doświadczasz momentów, kiedy wydaje Ci się, że już bardziej słaba i wrażliwa nie możesz być. Równie często doświadczasz zaskoczenia i dumy z siebie, że dokonałaś już tak wiele i że przed erą macierzyństwa nie byłoby to możliwe. W trosce o dziecko możesz przenosić góry. Choć po tej ciężkiej pracy czasem musisz też odpocząć. Pozwól sobie na to, bo to, co robisz zasługuje na prawdziwe uznanie i docenienie.