10.03.2021
Palejowe ABC – IDEAŁ
Pod koniec semestru okazało się, że wszystkie najlepsze zdjęcia dostarczyli studenci z pierwszej grupy. Aby stworzyć tak wiele fotografii, musieli intensywnie robić zdjęcia. To zachęcało ich do eksperymentowania, a dzięki temu szlifowali swoje umiejętności i uczyli się na błędach. Studenci z drugiej grupy skupili się na rozważaniach i planowaniu w jaki sposób zrobić idealne zdjęcie. Praktyka zeszła na dalszy plan, przez co nie mieli tylu okazji do trenowania się w fotografii. W efekcie ich rezultaty okazały się tylko przeciętne.
Ten niewielki eksperyment doskonale odzwierciedla mechanizm dążenia do doskonałości poprzez stawianie sobie nierealnych do spełnienia oczekiwań.
W naszym świecie nic nie jest idealne. Mimo to media społecznościowe i reklamy próbują nam wmawiać, że jest inaczej. Praca nad sobą, osiąganie kolejnych celów, motywowanie się do działania to rzeczy, które pomagają nam funkcjonować i realizować plany. To, co jest niepokojące, to coraz silniejsza tendencja do dążenia, by być perfekcyjnym w każdej dziedzinie życia. Otaczając się idealnymi obrazami z social mediów i stawiając sobie tak wysokie, że aż nierealne do spełnienia oczekiwania, łatwo wpaść w pułapkę.
W tym miejscu warto zwrócić uwagę na kilka mitów, które krążą w naszym społeczeństwie: mit perfekcyjnego rodzica (w szczególności matki) i pracownika, idealnego dziecka oraz doskonałej sylwetki. W idealnym instagramowym świecie kobiety kilka dni po porodzie mają płaskie brzuchy, następnie z łatwością łączą rolę doskonałej matki i pracowniczki roku, ojciec po prostu jest, co samo w sobie wystarcza do bycia idealnym, a dzieci zawsze są czyste, uśmiechnięte i pogodne – nawet podczas zabiegów medycznych. I oczywiście doskonale wiemy, że wszystko to jest przesadzone i nieprawdziwe, ale w podświadomości zostaje rysa i co jakiś czas uruchamiają się myśli: dlaczego u nich wszystko tak świetnie się układa, a u mnie jest jeden wielki chaos?
Ciągłe dążenie do ideału bywa frustrujące. To paraliżujące uczucie, które często zamiast napędzać nas do działania, sprawia, że nasz umysł się blokuje, a ciało zalewa lęk. Badania pokazują, że ciągła pogoń za widmem doskonałości może poważnie zaszkodzić zdrowiu psychicznemu i fizycznemu. Nierealistyczne oczekiwania, narzucanie sobie surowych wymagań, obawa przed porażką i oceną innych ludzi to tylko kilka z czynników, które idą w parze ze zwiększonym ryzykiem depresji, lękiem, a nawet zaburzeniami odżywiania, wysokim ciśnieniem krwi i chorobami układu krążenia.
Nie chodzi teraz o to, aby przestać się w ogóle starać. Przeciwieństwem perfekcjonizmu nie jest zupełne odpuszczenie sobie. Jest nim bycie wystarczająco dobrym i wykonującym swoje obowiązki wystarczająco dobrze. Osoby pragnące, aby wszystko co robią było idealne, często odczuwają niezadowolenie z siebie i swoich działań. Są bardziej skłonne do stawiania sobie sztywnych celów, z nastawieniem „wszystko albo nic”. Dla takich osób najważniejszy jest cel a nie podróż. Żyją w przekonaniu, że zawsze muszą dawać z siebie więcej, lepiej. Dlatego też wielu może czuć rozczarowanie, gdy osiągają cel. Zastanawiają się wówczas: „Czy to wszystko? Skoro mi się udało, to znaczy, że nie było aż tak trudne i warte zachodu” i szybko przechodzą do realizacji następnego projektu. Brakuje tu miejsca na świętowanie i delektowanie się sukcesem.
Perfekcjonizm jest często przekazywany z pokolenia na pokolenie, z rodziców na dzieci. Jeśli Twoi rodzice oczekiwali od Ciebie samych piątek i wygranych w olimpiadach, a nie zauważali całej ciężkiej pracy, jaką włożyłeś w zdobycie osiągnięć, możesz zacząć myśleć o sobie, że jesteś coś wart tylko wtedy, kiedy zdobywasz najwyższe noty. W innym wypadku nie warto nawet się starać, a każdy rezultat poniżej oczekiwań równoznaczny jest z porażką. Jedyną prawidłową opcją jest pierwsze miejsce w konkursie, zawodach, olimpiadzie. Drugie lub trzecie nie przyniesie już takiej satysfakcji. A może wręcz zainicjować ciąg myśli o tym, jakie błędy się popełniło (i jaki to wstyd). Perfekcjoniści często zadręczają się swoimi błędami i pozwalają, by to one ich definiowały. Ale potknięcia i niepowodzenia są niezwykłą szansą do rozwoju! Dzięki wyciąganiu wniosków z popełnianych błędów rozwijamy się i udoskonalamy nasze umiejętności. Kiedy zaakceptujesz, że jesteś niedoskonały, możesz uwolnić się od emocjonalnego cierpienia spowodowanego rozmyślaniem nad każdym błędem.
Życie służy nauce i polega m.in. na pracy nad sobą – ale nie na unikaniu błędów za wszelką cenę.
Przejście od perfekcjonisty do myślenia o wybaczaniu samemu sobie może również wymagać pewnych zmian w myśleniu. Kiedy denerwujesz się na swojego partnera, dziecko czy przyjaciela za to, że nie spełnili Twoich oczekiwań, pamiętaj, że tak samo jak i Ty są niedoskonali oraz mają prawo dokonywać innych wyborów.
A tak przy okazji, to właśnie popełnianie błędów i uczenie się na nich najlepiej przygotowuje Twoje dziecko do życia. Prawdziwy świat również nie zapewni mu idealnych sytuacji i warunków. Jego przyjaciele, nauczyciele, doświadczenia sportowe i szkolne będą miały odcienie niedoskonałości. Kiedy dzieci są wychowywane przez rodziców, którzy tolerują swoje słabości, to dzieci uczą się akceptować własne wady i wybaczać sobie, kiedy coś zepsują. Stają się dla siebie łagodniejsze, co nie oznacza, że mniej ambitne. Wzrastanie w poczuciu, że każdy ma prawo się mylić, to naprawdę duża wartość dla dziecka. Takie myślenie dodaje mu odwagi i zachęca do działania, ponieważ dziecko nie blokuje się myślą o potencjalnej porażce.
Presja ze strony rodziny niewątpliwie wpływa na dzieci, ale na tym się nie kończy. Rówieśnicy oraz inni ważni dorośli poza domem również odgrywają istotną rolę w życiu dziecka. Jeśli Twoja córka lub syn jest otoczony przez dzieci, dla których najważniejszy jest sukces i dążenie do pierwszego miejsca we wszystkim, mogą odczuwać wstyd i zażenowanie, jeśli nie nadążają za resztą. Może to również odbijać się negatywnie na ich pewności siebie i poczuciu własnej wartości.
Na koniec zostawiamy Wam z myślą dra Fletta, badacza zajmującego się perfekcjonizmem i dążeniem do ideału. Powiedział kiedyś: Jeśli obawiacie się, że wywieracie zbyt dużą presję na dzieci po to, aby osiągały wyniki, a to wzmacnia ich skłonności do perfekcjonizmu, spróbujcie sobie wówczas przypomnieć ich pierwsze tygodnie życia. Czy pragnęliście, aby robiły coś więcej oprócz samego istnienia?
LITERATURA:
Clear J., Atomic Habits: An Easy & Proven Way to Build Good Habits & Break Bad Ones
Curran, T., Hill, A. P. (2019), Perfectionism is increasing over time: A meta-analysis of birth cohort differences from 1989 to 2016, Psychological Bulletin
Flett G. L., Hewitt P. L. (1991), Perfectionism in the Self and Social Contexts: Conceptualization, Assessment and Association With Psychopathology, Journal of Personality and Social Psychology
Harari D., Swider B.W., Steed L.B., Breidenthal A.P. (2018), Is Perfect Good? A Meta-Analysis of Perfectionism in the Workplace, Journal of Applied Psychology
Neff K. (2003), Self-Compassion: An Alternative Conceptualization of a Healthy Attitude Toward Oneself, Self and Identity