01.02.2021
Palejowe ABC – DOTYK
Przez kilka miesięcy w brzuchu mamy maluch był non stop noszony i bujany, dlatego też po porodzie równie mocno potrzebuje kontaktu fizycznego, aby zdrowo rosnąć.
Badania donoszą, że szczególnie istotną rolę dotyk pełni u maluszków urodzonych przedwcześnie. Kontakt skóra do skóry, kangurowanie, masaże – czułość rodzica i personelu medycznego pomaga dziecku się rozwijać. Dzieci, które od narodzin doświadczają kontaktu fizycznego szybciej przybierają na wadze i mogą opuścić szpitalne mury nawet kilka dni wcześniej niż te, które nie były dotykane. W przypadku wcześniaków każda minuta bliskości jest ważna.
Pozytywne zmiany pod wpływem dotyku zachodzą nie tylko u dziecka. Zaobserwowano, że bliskość z maluchem korzystnie wpływa na samopoczucie rodziców. Ponadto, obszar skóry na klatce piersiowej matek, które właśnie urodziły ma zdolność do zmiany temperatury o 1-2 stopnie Celsjusza. Temperatura skóry dostosowuje się do tego, czego właśnie potrzebuje maluszek. Jeśli temperatura dziecka spada, to temperatura matki rośnie. Jeśli natomiast dziecko ma podwyższoną temperaturę, to skóra matki się schładza.
Dotyk jest formą komunikacji. Kiedy jesteśmy szczęśliwi, chcemy dzielić się radością, przytulając innych. Kiedy jesteśmy smutni, rozczarowani lub mieliśmy trudny dzień przytulenie się do bliskiej osoby może złagodzić nasz ból. Intuicyjnie wiemy, że dotyk jest dla nas korzystny i sami do niego dążymy. To samo dotyczy dzieci. Maluchy poszukują naszej bliskości siadając na kolanach czy przytulając się do nas. Kiedy się złoszczą i denerwują jedną ze skutecznych strategii stanowi przytulenie przez rodzica lub inną bliską osobę. Dziecko, które się złości, potrzebuje pomocy dorosłego w regulacji swoich emocji. Dlatego też przytulanie swojej pociechy, która się denerwuje, nie sprawi, że uzna to za nagrodę za swoje zachowanie i będzie tym samym złościć się coraz częściej. Wręcz przeciwnie. Dziecko nauczy się prędzej uspokajać i regulować swoje pobudzenie oraz nabierze pewności, że rodzic wspiera go nawet w tych trudnych momentach. Przytulając dziecko, dajemy mu znać, że może czuć się z nami bezpiecznie i uczy się nam ufać. Reagujemy na sygnały, które wysyła. Kiedy malec się uspokoi, wtedy będzie czas na rozmowę i tłumaczenia. Dopóki jednak jego ciało i mózg będą pobudzone, wszelkie racjonalne wyjaśnienia, zakazy czy rozkazy nie przyniosą rezultatów.
Dzieje się tak dlatego, że w momencie narodzin i przez wiele następnych lat układ nerwowy dziecka nie jest na tyle dojrzały, aby samodzielnie regulować duże emocje. Małe dzieci, które przeżywają coś intensywnie, mają trudność z uspokojeniem się. Nie oznacza to, że są uparte, złośliwe, czy że manipulują dorosłymi. One po prostu nie potrafią jeszcze reagować w inny sposób i muszą się tego dopiero nauczyć.
Czuły dotyk rodzica sprawia, że poziom hormonów stresu u dziecka spada, co ma bezpośrednie przełożenie na zdrowie malucha. Długotrwałe pozostawanie w stresie może osłabiać działanie układu odpornościowego sprawiając, że dziecko łatwiej będzie łapać infekcje.
Przytulanie obniża ciśnienie krwi i tętno, poprawia nastrój – daje ciału sygnał, że możemy się uspokoić i rozluźnić. Warto o tym pamiętać podczas interwencji medycznych. Pobieranie krwi, przygotowanie do operacji czy radzenie sobie z bólem będzie dla dziecka łatwiejsze, jeśli rodzic będzie blisko i będzie trzymał malucha w ramionach.
Terapeutyczne działanie przynosi również głaskanie lub przytulanie zwierzaków domowych. Jeśli masz kota lub psa na pewno wielokrotnie doświadczyłaś/eś jak kojące może być głaskanie spokojnie leżących i odprężonych zwierzaków. Oczywiście bliskość ze zwierzakiem nie zastąpi troski rodzica czy innej bliskiej osoby, ale warto pamiętać, że nasi domowi pupile również mogą nas wspierać (i z wzajemnością).
Przytulanie ma wiele zalet. Ale równie ważne jest nauczenie dziecka, że jego ciało należy do niego i może nie zgadzać się na dotyk. Pozwól dziecku decydować, czy chce się przytulać, czy nie. Kiedy odmawia pocałowania lub przytulenia cioci lub wujka, ma do tego prawo. Akceptując taką decyzję dziecka budujesz w nim przekonanie, że jego granice są ważne, a inne osoby nie mogą ich przekraczać bez jego wyraźnej zgody. To cenna lekcja, która przyniesie korzyści w okresie dojrzewania i dorosłości. Jednocześnie, jeśli pragniesz uniknąć konfliktu z rodziną, albo krępujesz się rozmowy na temat niechcianych buziaków i przytulasów, to naucz dziecko witać się w inny sposób, np. poprzez przybicie piątki czy żółwika.
Jest jeszcze jedna kwestia dotycząca dotyku. A mianowicie często dochodzi do sytuacji, w której główni opiekunowie, którzy cały dzień spędzają z dziećmi pod wieczór mają serdecznie dosyć jakiegokolwiek kontaktu fizycznego. Mają wrażenie, że jeden bodziec więcej, a wybuchną. To naturalne zjawisko, które pojawia się, kiedy dotyk jest bardzo intensywny, długotrwały, a przy tym dość nieprzewidywalny (w końcu dziecko może wyłonić się z pokoju i zacząć się przytulać najmniej oczekiwanym momencie). Paradoksalnie, to co może ułatwić przetrwanie takiego stanu to głęboki, mocny masaż i docisk. Pomoże on wyregulować i uspokoić przebodźcowany i pobudzony układ nerwowy. Warto spróbować.
Literatura:
– Field T. (2019), Pediatric Massage Therapy Research: A Narrative Review, Children
– Maitre N.L. et al. (2017), The Dual Nature of Early-Life Experience on Somatosensory Processing in the Human Infant Brain, Current Biology
– Grewen K.M. et al. (2003), Warm partner contact is related to lower cardivascular reactivity, Behavioral Medicine
– Walsh F. (2009), Human-animal bonds. The relational significance of companion animals, Family Process